Zamknij X

INFORMACJA DOTYCZĄCA PLIKÓW COOKIES:

Ten serwis stosuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.


Poniedziałek, Czwartek :
9.00-16.00
Wtorek, Środa, Piątek :
15.00-20.00
Sobota :
10.00-14.00
Lek. wet. Tomasz Roszyk
specjalista chirurg
Ul. Ks. Kordeckiego 29
98-400 Wieruszów
TEL: 787 796 661
Gabinet Weterynaryjny Wieruszów Gabinet Weterynaryjny Wieruszów Gabinet Weterynaryjny Wieruszów Gabinet Weterynaryjny Wieruszów Gabinet Weterynaryjny Wieruszów Gabinet Weterynaryjny Wieruszów

Nieczynne

26.08.2024 (poniedziałek)
Gabinet będzie czynny do 11.15

29.08. 2024 (czwartek)
Gabinet będzie nieczynny

gabinet weterynaryjny wieruszów

Zakłócona siesta Spaikiego.

Spaiki wesoły pies wielorasowy uwielbia wylegiwać się pod samochodem. Tym razem nie skończyło się to dobrze dla niego.
Złamane 2 żebra, liczne stłuczenia i otarcia oraz... usunięta śledziona i bardzo duża utrata krwi.
W godzinach wieczornych Spaiki trafił do gabinetu, po wstępnym badaniu klinicznym zostało przeprowadzone badanie USG jamy brzusznej - wynik - znaczna ilość płynu na terenie jamy brzusznej. Decyzja - punkcja jamy brzusznej - wynik - krew w jamie brzusznej.
Konieczna była laparotomia diagnostyczna.
Zabieg był niezwykle ryzykowny ze względu na bardzo zły stan ogólny psiaka, co więcej z każdą minutą stan zdrowia dramatycznie pogarszał się.
Założone zostały dojścia dożylne na każdej kończynie, podane zostały płyny mające utrzymać ciśnienie krwi oraz prawidłową perfuzję. Psiak został zaintubowany, podany został tlen przez rurkę dotchawiczą, podłączone zostały elektrody urządzeń monitorujących pracę serca oraz klips z czujnikiem saturacji.
W wynkiu laparotomii diagnostycznej zostało zdiagnozowane pęknięcie śledziony oraz dużych naczyń sieci.
Ze względu na znaczną utratę krwi (czas od zdarzenia do zabiegu był dość długi) rokowanie było co najwyżej ostrożne....
Rokowanie zmieniło się po otrzymaniu telefonu od właścicielki Spaikiegio następnego dnia z pytaniem czy nie mógłbym przyjechać na wizytę domowoą gdyż spaiki "biega" po podwórku i właścicielka boi się go przewieźć aby nie zrobić mu krzywdy.
Po dotarciu na miejsce zastał mnie najprzyjemniejszy widok :
Sapaiki dumnie kroczy po obejściu, nawet pomerduje ogonem. Spaiki był oczywiście jeszcze bardzo obolały, ale proszę sobie wyobrazić jakiegoś człowieka następnego dnia po laparotomii diagnostycznej w wyniku której przeprowadzona została splenektomia oraz ogromnej utracie krwi gdzieś poza łóżkiem szpitalnym ...

Obecnie po kilku wizytach kontrolnych i usunięciu szwów Spaiki dalej wyleguje się pod samochodem nic nie robiąc sobie z braku śledziony...

lek. wet. Tomasz Roszyk

Galeria Zdjęć










Galeria Filmów

Nie ma dostępnych filmów dla tego artykułu