W dniach:
24.01 - 29.01
gabinet będzie nieczynny
UWAGA ARTYKUŁ MOŻE ZAWIERAĆ ZDJĘCIA, KTÓRE MOGĄ BYĆ UZNANE ZA DRASTYCZNE!
Miał to być "standardowy" zabieg operacyjny cięcia cesarskiego.
Zaczęło się tak jak zawsze - trwa trudny poród, suczka nie może się oszczenić.
Wykonane zostało badanie USG, 2 żywe szczeniaki, serca biją. Decyzja o przeprowadzeniu zabiegu operacyjnego - i tu niespodzianka!
Po otwarciu jamy otrzewnej okazało się iż ściana macicy jest sperforowana, dwa płody umiejscowione były pomiędzy pętlami jelit!
Jakby tego było mało, po inspekcji całej jamy brzusznej okazało się iż przy prawej nerce w zmienionym worku płodowym jest płód, który obumarł w pierwszych tygodniach ciąży.
To nie koniec!
W okolicy śledziony w sieci umiejscowiony był "guz", wnikały do niego naczynia z sieci i śledziony. Po wypreparowaniu guza okazalo się, iż w środku jest płód wyglądający na jakieś 4,5 tygodnia ciąży.
W tym przypadku oprócz prawidło rozwijającej się ciąży 2 płodowej, rozwijała się także ciąża pozamaciczna (także 2 płodowa).
Zabieg skończył się usunięciem jajników i macicy (ovariohisterektomia), jama otrzewnej została dokladnie przepłukana dużą ilością ciepłego płynu fizjologicznego z dodatkiem antybiotyków.
31.12.2012r
Na wizytę kontrolną suczka przyszła razem z młodymi pieskami, cała trójka czuje się wyśmienicie!
Na koniec można powiedzieć, że nie ma "standardowych" i rutynowych zabiegów operacyjnych.
Lek. wet. Tomasz Roszyk